czwartek, 2 stycznia 2014

Imagin z Harry'm cz. 4.

Spojrzałam na swoją rękę.Cyfry napisane czarnym markerem jakby wryły się w moje blade przedramię. Chciałam zadzwonić do Harry'ego, ponieważ zaostawiłam w jego pięknym domu iPhone'a.
Jednakże oprócz tego coś ciągnęło mnie do tych głęboko zielonych i brązowych loków. Uspokój się - skarciłam się w duchu - Chcesz tylko odzyskać telefon. W końcu przemogłam się i sięgnęłam po słuchawkę stacjonarnego telefonu i wystukałam tam 9 cyferek, których zdążyłam się już nauczyć na pamięć. Chłopak odebrał po dwóch sygnałach.
- Tak ?
- Hej Harry, tu (t.i) - powiedziałam niepewnym głosem.
- Hej - odpowiedział z radością słyszalną w głosie.
Przygryzłam wargę - Wiesz, chyba zostawiłam u ciebie telefon.
Po drugiej stronie przez chwilę trwała cisza. Gdy już myślałam, że Harry się rozłączył usłyszałam głos chłopaka.
- Faktycznie. Mogę do ciebie przyjechać i Ci go podrzucę - zaproponował.
- OK - wyrzuciłam z siebie zanim zdałam sobie sprawę z tego co mówię.
- W takim razie będę za 10 minut. Do zobaczenia, kotku - porzegnał się Harry, po czym przerwał połączenie. Wciągnęłam ze świstem powietrze i drżącą ręką przeczesałam włosy. Muszę wziąć się w garść. Harry będzie tu za chwilę. Poszłam do pokoju. ponieważ uświadomiłam sobie, że nadal jestem w pidżamie. Rozsunęłam drzwi mojej wielkiej szafy i zastanawiałam się w co się ubrać. W końcu nałożyłam na siebie  W czarny podkoszulek, dżinsowe szorty oraz dżinsową kurtkę.
Zdążyłam ostatni raz musnąć rzęsy maskarą, gdy usłyszałam dzwonek. Szybko zbiegłam po schodach i otwzorzyłam drzwi. Przede mną stał Harry w najlepszej swojej postaci. Ubrany był w czarny T-shirt, spod którego wystawały jego tatuaże; ciemne rurki i białe conversy. Odwróciłam wzrok oblewając się rumieńcem, zdając sobie sprawę, zę się na niego gapię. Cofnęłam się dając mu znak, że może wejść do środka. Chłopak rozejrzał się z uznaniem.


- Ładny - powiedział, po czym uśmiechnął się ukazując słodkie dołeczki. - Mieszkasz sama ?
Pokiwałam potwierdzająco głową.
- Fajnie masz, ja muszę się użerać z czterema kolegami - zaśmiał się cicho.
- Chcesz się czegoś napić, może wina ? - spytałam nieśmiało.
- Poproszę - odpowiedział z szerokim uśmiechem na ustach. Wyciągnęłam z szafki nad głową dwa kryształowe kieliszki, po czym wypełniłam je burgundową cieczą. Podałam wino Harry'emu na co pokiwał głową. Upiłam łyk by zatuszować rumieniec wspinający mi się po szyi, gdy ujrzałam mięśnie chłopaka pod koszulką. Udaliśmy się do mojego wielkiego salonu i usiedliśmy na czarnej kanapie.
- Właśnie, zapomniałbym - powiedział nagle dzielącą nas ciszę i sięgnął do kieszeni wyjmując z niej mojego iPhone'a. Uśmiechnęłam się do niego z wdzięcznością.
- Swoją drogą, ładnie wyglądasz w bikini. - powiedział Harry szczerząc zęby. Wyplułam wino do kieliszka słysząc te słowa. - Ogólnie masz dużo ciekawych zdjęć. Mieliśmy sporo do oglądania z chłopakami.
- Oglądaliście moje zdjęcia ?! - wydarłam się na niego. - Może jeszcze czytaliście moje smsy ? - chłopak uśmiechnął się tyko w odpowiedzi, co wzięłam za tak.
- Jesteś niemożliwy - wyplułam.Harry uśmiechnął się i wstał z kanapy by do mnie podejść.
- Nie bądź taka, kotek. Jesteś naprawdę piękna, a w tym bikini wyglądałaś gorąco. - przysunął się do mnie jeszcze bliżej, aż poczułam subtelny zapach jego perfum i wody po goleniu. Wstrzymałam oddech gdy Harry przybliżył się jeszcze bardziej łącząc nasze usta.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobom, które czytają tego imagina. Dziękuję z całęgo mojego serduszka. :*
Pamiętaj :

 CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Część 5 = 5 komentarzy


wtorek, 24 grudnia 2013

Imagin z Harrym cz 3


...
-Harry, wyjdź stąd !-powiedziałam przekrzykując wodę. Zobaczyłam cień chłopaka przed zasłonką.
-Też muszę się wykąpać, bo ciepła woda się skończy- odparł i gwałtownie odsunął materiał dzielący mnie od niego. Krzyknęłam i próbowała się zasłonić, co niezbyt mi wyszło. Czułam mrowienie wspinające się po moich policzkach. Próbowałam patrzeć w dół z uwagi na to, że chłopak nie ma nic na swoim ciele.
-Nic, czego byś wcześniej nie widziała-zaśmiał się Harry. Szybko wyszłam z pod prysznica, a dłubie brązowe włosy przykleiły mi się do mich pleców sięgając aż do pasa. Rozejrzałam się za ręcznikiem i w końcu dojrzałam czerwony materiał, który w tej chwili był moim wybawieniem. Na półce obok ręcznika zauważyłam sukienkę, którą miałam na sobie wczoraj, równo złożoną w kostkę. Z prędkością światła wciągnęłam na siebie bieliznę i dalsze okrycie, nie okazało się dość przydatne, biorąc pod uwagę to, jak ono krótkie i prześwitujące było. Wyszłam z pomieszczenia i udałam się do, jak mi się wydaje pokoju Harry'ego. Usiadłam na łóżku i czekałam aż chłopak raczy w końcu przyjść. Jak na zawołanie Loczek staną w drzwiach jedynie z ręcznikiem owiniętym wokół bioder.
-Odwieź mnie do domu- powiedziałam chłodnym tonem, chociaż moje serce przyspieszyło tempo trzykrotnie gdy go zobaczyłam, całego ociekającego wodą, z tylko niewielkim kawałkiem materiału służącym za okrycie. Przełknęłam głośno ślinę, co nie umknęło jego uwadze
-Dwie minuty i będę gotowy
Postanowiłam dać mu trochę prywatności i wyszłam z pokoju. Skierowałam się schodami w dół aż dotarłam do kuchni, która urządzona była głównie w czerni i bieli. Usiadłam na stoliku przy barku i czekałam na Harry'ego. Po chwili chłopak zszedł na dół ubrany w czarne rurki i biały T-shirt.Zarzucił jeszcze dżinsową kurtkę na ramiona i wyszliśmy z jego pięknie urządzonego domu.
Loczek otworzył przede mną drzwi do kabrioleta

po czym sam wsiadł od strony kierowcy. Jazda przebiegła nam w niezręcznej ciszy. W końcu Harry postanowił przerwać to milczenie.
-Ile masz lat ?
- 19, a ty ?
-Tyle samo- odpowiedział p czym sięgną do odtwarzacza i podłączył do swojego iPhone'a. Z dwóch głośników popłynęła melodia Passenger - Let Her Go. Po chwili samochód zatrzymał się pod moim domem. Zdziwiłam się skąd chłopak wie gdzie mieszkam, ale postanowiłam go o to nie pytać, bo z góry założyłam, że powiedziałam mu to po pijaku.Odwróciłam się niego z niepewną miną.
-Yyy... dzięki- wydukałam, po czym pocałowałam go lekko w policzek. Zaciągnęłam się mocno jego zapachem i oddaliłam się w stronę wejścia do domu.
Gdy miałam już sięgnąć ręką do klamki Harry krzykną
-Czekaj !
Złapał mnie za rękę i czarnym markerem napisał mi na nadgarstku numer telefonu.
C.D.N





sobota, 14 grudnia 2013

Imagin z Harrym cz.2

 
Nagle spadla na mnie straszna rzeczywistość. Leżę nagavw obcym łóżku, w opcym pokoju i z opcym chłopakiem przy boku. Odsunęłam się od niego natychmiastowo. Loczek spojrzał na mnie pytającym wzrokiem.
-Co się stało kochanie ?
Podciągnęłam kołdrę jeszcze wyżej. Rozejrzałam się szybko po pokoju w poszukiwaniu moich ubrań , ale nie mogłam ich namierzyć. Starałam się przypomnieć sobie coś z wczorajszej nocy , ale widziałam jedynie pustkę. Ostatnie co pamiętam to , jak barmam stawiał przede mną i moją przyjaciółką następną kolejkę szotów. Nie pamiętam kiedy i jak znalazłam się z chłopakiem w łóżku.
-Jak masz na imię ? - zmusiłam się by wydobydź z siebie głos. Loczek uśmiechną się do mnie ukazując swoje słodkie dołeczki. Przechylił głowę na bok i przyglądał mi się swoimi niewiarygodnie pięknymi oczami, głębokimi jak ocean w kolorze ciemnej zieleni jak las tropikalny.
-Odpowiesz czy nie ? - spytałam już coraz bardziej zirytowana
-Wyglądasz strasznie seksownie, kiedy się złościsz - uśmiechną się się jeszcze szerzej - Mam na imię Harry , ale czemu pytasz mówiłem ci już wczoraj - powiedział nieświadomy tego że nie potrafię sobie tego przypomnieć - Nagle zrozumienie błysneło mu w oczach. Zrobił zawiedzioną minę - Nie pamiętasz
-Chcę jechać do domu- zajęczałam i szybko wstałam z łóżka , co było błędem gdy poczułam okropny ból głowy. Przyciskając mocno kołdrę do piersi , ruszyłam na poszukiwania moich ubrań. Okręciłam się wokół własnej osi i wydałam jęk frustracji.
-Gdzie jest łazienka ? - spytałam zrezygnowana
Harry podniósł się na łokciach przez co prześcieradło którym się przykrył , zsunęło się z jego piersi , przez co ujrzałam wiele jego tatuaży
-Zaprowadzić cię ? - odpowiedział pytaniem na pytanie unosząc jedną brew. Zaczął się podnosić, gdy zdałam sobię sprawę, że pod tym cienkim materiałem jest zupełnie nagi, co najwyraźniej nie sprawiało mu problemu.
-Stój- zatrzymałam go szybko- Załóż najpierw bokserki !
Przykryłam dłonią oczy i dla pewności odwróciłam się do niego tyłem. Zaśmiał się w odpowiedzi. Usłyszałam jak wstaje i otwiera jakąś szufladę.
-Już możesz patrzeć- szepną mi do ucha, opierając dłonie na moich biodrach. Poczułam jego ciepły oddech na karku. Posuną rękami po mojej talii w górę do ramion i odwrócił mnie do swojego torsu. Nasze twarze były milimetry od siebie. Harry zbliżał się coraz bardziej, zaczynał przymykać oczy. Odsunęłam się od niego, a jego tęczówki, w których widziałam rozczarowanie, spoczęły na moich.
-Chodź- powiedział obojętnym tonem i położył delikatnie rękę na moich plecach. Wyszliśmy z pokoju i skierowaliśmy się w prawo, w szeroki korytarz. Na ścianach powieszone były obrazy, a podłoga wyłożona była ciemnym drewnem. Chłopak wskazał mi drzwi ręką. Weszłam do środka i od razu skierowałam się pod prysznic.Chciałam żeby moje problemy po moim ciele razem z wodą. Nagle usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi.
C.D.N 

środa, 11 grudnia 2013

Imagin z Harry'm cz.1

To pierwszy imagin opublikowany na tej stronce. Powstał on w efekcie nudy na lekcji religii. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziły mnie promieni słońca przeciskające się przez ciemne zasłony. Podniosłam się na łokciach. Poczułam zimny podmuch na ciele , ponieważ nie miałam nic na sobie. Szybko podciągnęłam cienką jedwabną kołdrę do piersi. Próbowałam się podnieść , ale czyjeś silne ramię obejmowało mnie w talii. Sunęłam wzrokiem wzdłuż ramienia aż dotarłam do twarzy właściciela. Chłopak miał bujną lokowatą czuprynę i niesamowicie zbudowany ABS. Nagle otworzył szeroko oczy i ujrzałam jego piękne i głębokie jak szmaragdy tęczówki. Przyciąganą mnie jeszcze mocniej do piersi.
-Hej kotku - wyszeptał mi do ucha seksownie zachrypniętym głosem lekko je przygryzając
-Czy do czegoś między nami doszło ? - spytałam drżącym głosem . On wyszczerzył się do mnie tylko , przez co ujrzałam rząd białych lśniących zębów
C.D.N

Witam Xd